rozdział ii
O magii słów kilka
— Tato, tato, czarodziej! Tam, za płotem! — A idź ty, głupi! Zesrałbyś się w gacie, a nie piał jak kogut, gdybyś prawdziwego czarodzieja zobaczył. Czy czas innych czarodziei także dobiegł końca? Była pewna, że tak. Nikt już nie wierzył, że Van Tor odbuduje kiedyś swoje jasne wieże. Że członkowie Avr Araisu znów zbiorą się w swej siedzibie, by dyskutować o losach świata. Rok po roku, czarodzieje przestawali walczyć, woleli wieść życie w pokoju, choćby pod maską chłopów i wieśniaków. Nikt poza nielicznymi nie szukał już drogi do przeszłości. Nikt nie czuł tej braterskości ani chęci do rywalizacji. Nawet dom Aethisów, zwykłych i bezbronnych wobec paladynów ludzi, którzy bez zastanowienia nieustannie ryzykowali dla nich wszystkim, nie stał już otworem dla poszukiwanych i prześladowanych. Starzy królowie umarli, zastąpieni przez młodych, pragnących władzy jak żadni inni. Peter Toyrin, Wroniec, Adalet Finnegan, Yuna, Ivia z Faelu, Vesselin czy Cullodenowie? Tych kilku było niczym wobec nienawiści, którą szerzyli wśród zwykłych ludzi Nowowiercy i możni, którzy mieli jakąkolwiek korzyść z tego konfliktu. Reszta włącznie z nią podkuliła ogony, zaginęła na przestrzeni lat. Kto mógł, cieszył się życiem tak, jak tylko pozwalał na to czas. — Wieści z północy Podczas Wielkiego Pogromu nastąpił chaos. W erze prześladowań, każdy zdrowo myślący czarodziej robił wszystko, by słuch o nim zaginął. Podobnie zrobiła i Anna. Zaszyła się w najdalszej części zachodniej Loravii, co jakiś czas zmieniając miejsce zamieszkania. Porzuciła swoje imię i dobytek — wszystko, co miała zostawiła w Castelli, a cała reszta przepadła podczas konfliktu. Na koniec urwała kontakt z innymi czarodziejami. Z każdym, kto wiedział, kim była. Gdy zrobili tak pozostali, przedtem dobrze zorganizowana siatka czarodziei rozpadła się na strzępy, na dodatek porozrzucane po całym świecie. — Wieści z północy |
-
Geneza magii
Magia jest obecna w Aduanie od początku jego istnienia. Tyle ile jest wierzeń na świecie, tyle istnieje mitów opisujących jej stworzenie. Wedle jednych jest darem bogów, wedle innych przekleństwem lub naturalną częścią świata, w którą człowiek nie powinien ingerować.Magię dzieli się na prostą i wielowymiarową. Pierwszą parają się zwykli ludzie, wielowymiarową — czarodzieje. Magia prosta jest zdecydowanie bardziej znana, niż magia wielowymiarowa, bo do jej praktykowania nie trzeba posiadać specjalnych umiejętności. Istnieje dzięki wierze ludzi; wielowymiarowa jest zaś przekształcaniem energii zawartej w świecie i modyfikowaniem otaczającej nas rzeczywistości.
Do dnia dzisiejszego trwa debata nad tym, czy magia prosta jest prawdziwą magią — działa przecież na zupełnie innych zasadach niż magia wielowymiarowa i zupełnie inaczej jest też postrzegana — nie jako niebezpieczna sztuka, lecz część kultury czy tradycji. Większość ludzi nie widzi nic złego w posypaniu progu solą, czy noszeniu przy sobie szczęśliwej monety — a tym właśnie jest magia prosta.
Jeśli chodzi o magię wielowymiarową, to nikt nie jest do końca pewien, szczegółów dotyczących jej mechanizmu działania. Najpopularniejsze założenie głosi, że podczas stworzenia świata powstał zasób pewnej mocy, nazwanej energią stworzenia. Energia ta pozwala wpływać na rzeczywistość i ją zmieniać. Świat na takie zmiany reaguje w różny sposób — albo przyjmuje zmianę, albo ją odrzuca, odbijając czary rykoszetem niczym zwierciadło promień światła.
Powiązanie energii stworzenia ze światem powoduje, że obie te rzeczy wzajemnie na siebie wpływają. Jak zmienia się świat, tak zmienia się też magia. Samopoczucie, intencje i myśli wszystkich ludzi zamieszkujących Aduan modyfikują strukturę energii. [Z tego wywodzi się podział er historycznych Aduanu — ich nazwy wywodzą się od formy, którą w danym okresie przybierała magia.]
W okresie wojen i konfliktów, cały świat traci na swej bajkowości. Pojawiają się susze, niekończące się deszcze, z najciemniejszych jam wyłażą różne zapomniane przez świat potwory, barwy wszystkiego wokół stają się wyblakłe i poszarzałe. Sama magia staje się nieprzewidywalna, chaotyczna, przybiera niebezpieczne formy wybuchów, eksplozji lub wręcz jest niezauważalna, niewidoczna. W okresie pokoju i szczęścia, magia jak i świat staje się finezyjna i piękna. Czary przybierają najróżniejsze kształty, którymi często czarodzieje zabawiali publikę.
Obecnie, energia zachowuje się nieprzewidywalnie i chaotycznie.
Magia a społeczeństwo
Wielki Pogrom (1138 r.)
Wielki Pogrom to wydarzenie, które rozegrało się w 1138 roku pomiędzy czarodziejami Aduanu a ludźmi wyznającymi Nowowiarę. Konflikt objął tereny Avii, Tigalvve, Akavellu oraz Veteris i zapoczątkował koniec złotych czasów dla czarodziei. Więcej o nim możesz przeczytać tutaj.Mimo, że magia towarzyszy ludzkości przez wiele lat, wciąż jest ona postrzegana jako niebezpieczna, przerażająca. Dzieje się tak dlatego, że źródła traktujące o magii są trudno dostępne dla przeciętnego człowieka — większość ludzi podczas całego swojego życia tylko słyszało o potężnych czarodziejach, lecz nigdy nie spotkało ich osobiście. Czarodzieje zwykle też przebywali w odosobnieniu, pracując dla władców królestw — nieliczni decydowali żyć się pośród ludzi. Do reszty pogrążył ich Wielki Pogrom — konflikt między czarodziejami a mieszkańcami północnej części Kontynentu. Choć czarodzieje bezsprzecznie nie byli bez winy, wydarzenie przedstawiło ich jako szaleńców chorobliwie pożądających władzy, co prawdopodobnie pozostanie w umysłach ludzi przez długie lata.
Obecnie czarodzieje wciąż się ukrywają i nie działają jawnie. Choć królestwa Kadoru, Imperium Castellijskie i królestwo Vanderlinden jasno wyraziły, że w ich granicach czarodzieje nie odniosą krzywd, magowie nigdy się nie ujawnili. Loravia zaś jest ostatnim krajem, w którym władza nie ustanowiła oficjalnego stanowiska w ich sprawie. Mimo tego, większość loravskich czarodziei już przed Pogromem opuściła Uniwersytet Vareński oraz piastowane stanowiska i opuściła królestwo.
Magia prosta
Magia prosta nie jest uniwersalna — dla przykładu jeden rytuał może dawać różne skutki zależnie od miejsca — na północy kontynentu sól przegna zagubione dusze umarłych, ale w Kadorze próg domostwa posypany solą przyniesie jego mieszkańcom nieszczęście.
Poza tekstami taki jak ten, magii prostej nie nazywa się magią — to słowo jest zarezerwowane dla magii wielowymiarowej. [Często w językach różnych krajów ma ona swoje nazwy — w Loravii dla przykładu nazywa się ją …]
Kto jej używa?
Najmniej skomplikowane formy magii prostej mogą być praktykowane przez każdego. Nauka magii prostej jest o wiele łatwiejsza, niż magii wielowymiarowej — jej podstawy są powszechnie znane. Bardziej zaawansowane rytuały są praktykowane przez osobom, które poświęcają dużą część swojego życia zgłębianiu magii prostej — doczytywaniu się różnych rzeczy ze starych ksiąg, lecz także analizowaniu różnych opowieści czy pieśni.Podstawą magii prostej są drobne detale — nastawienie czarującego, jego dokładność i skrupulatność a także przebieg przygotowywania rytuałów — sposób rozsypania proszku po powierzchni, jego czystość czy kierunek wykonywanych ruchów.
Niektórzy ludzie posiadają naturalny dar w posługiwaniu się magią prostą - zaklęcia wychodzą im zwykle po pierwszych kilku próbach, a ich efekty są widoczne dłużej. Nieliczni z praktykujących magię prostą są w stanie wyczuć energię podobnie jak czarodzieje, lecz nie są w stanie z niej korzystać. Tym cechuje się na przykład większość ludzi pochodzących z Kadoru posiada właśnie taką wrodzoną intuicję.
Charakterystyka magii prostej
Magia prosta jest powolniejsza i słabsza, niż magia wielowymiarowa. Za jej pomocą trudno jest zesłać na kogoś śmierć, czy ingerować w czas, przestrzeń lub cykl życia i śmierci. W bezpośrednim pojedynku jest niemal bezużyteczna, jednak zawsze można wykorzystać jej długotrwałe działanie. Można powiedzieć, że działa ona bardziej na płaszczyźnie duchowej, metafizycznej.Zebranie grupy ludzi, która jest w stanie wesprzeć zaklęcie wiarą, może uczynić je. Dlatego też wiele rytuałów wykonuje się w obecności większej liczby osób. Często użycie magii prostej może być dokonane nieświadomie. Powiedzenie zwykłego „niechby cię Haran ukarał” może być fatalne w skutkach dopiero po jakimś czasie, może też zupełnie nic nie zmienić.
Praktykowanie magii prostej wiąże się z zaopatrzeniem się w surowce specyficznego pochodzenia, zebrane o określonej porze dnia czy nocy. Do najprostszych rytuałów wystarczają zwykle świece, drobne kryształy piasku i soli, zioła i kawałek węgla. Magii prostej zwykle nie łączy się z magią wielowymiarową. Co ciekawe, niektóre zaklęcia magii prostej mogą chronić przed efektem działania magii wielowymiarowej, lecz nie działa to w drugą stronę.
Zastosowanie
Magii prostej używa się przede wszystkim w celach ochronnych, czasem pozwala ona rzucić słabe klątwy, przynieść pomyślność lub uzyskać inny pożądany efekt. W Loravii, magii prostej używa się głównie jako ochrony przed zgubnymi skutkami działania Harana. Za pomocą magii prostej można nadać różnym przedmiotom różne właściwości — przynoszenie pecha bądź szczęścia. Trudno jednak ocenić, kiedy właśnie przyniesione szczęścia jest efektem działania magii bądź zupełnym przypadkiem.Stanowisko społeczeństwa
Praktykowanie magii prostej jest powszechne na całym świecie i jest postrzegane jako element kultury, tradycji czy też wierzeń.Magia wielowymiarowa
Energia nierównomiernie przesiąka świat. Znajduje się w nieożywionej materii – skale czy piasku oraz w istotach żywych – drugim człowieku, zwierzęciu i roślinie. Mieści się w czterech żywiołach, nazywanych przez czarodziei intersekcjami. Magia wielowymiarowa opiera się na korzystaniu z tej energii świata i zmieniania za jej pomocą rzeczywistości. Można podzielić ją kilka domen, czy jak też mówi się - wymiarów.O czarodziejach
Nie istnieje żadna utarta nazwa określającą ludzi zdolnych do korzystania z energii, lecz można nazwać ich obdarzonymi. Na pięć tysięcy osób przypada tylko jedna osoba obdarzona, co czyni czarodziejów nieliczną grupą. Liczbę tę należy podzielić przez dwa, ponieważ tylko co drugiemu obdarzonemu jego dar ujawnia się naturalnie, a reszta umiera nieświadoma swej wyjątkowości. Umiejętność ta jest dziedziczna, ale prawdopodobieństwo przekazania odpowiedniej cechy dziecku jest bardzo niskie. Nie jest znany żaden sposób, za pomocą którego można byłoby pozbawić lub nadać komuś dar. Nie istnieją też żadne czynniki warunkujące siłę daru. Czasem zdarza się, że czarodzieje tracą swą moc wraz z wiekiem lub też ich moc rośnie. Nigdy jednak nie ujawnia się ona w późnym okresie życia. Na całym świecie istnieje garstka ludzi nieposiadających daru, którzy przez wieloletnie ćwiczenia opanowali słabe i proste zaklęcia pozwalające zapalić świecę, błysnąć światłem, popchnąć przedmiot czy nieznacznie wpłynąć na umysł drugiego człowieka.Czarodziei poza siłą różni też naturalna talent do określonej domeny. Zwykle czarodzieje specjalizują się w jednej domenie, a resztę magii znają powierzchownie. Aby zostać czarodziejem, trzeba posiadać do tego naturalną zdolność. Występuje ona raz na pięć tysięcy ludzi i nie jest dziedziczna — choć jest od tego wyjątek. Ród van Toyrinów pochodzący z Tiglavve szczycił się tym, że co czwarte pokolenie rodził się w nim czarodziej. Dawniej czarodzieje szkolili się różnie — zależy, ile mieli pieniędzy na naukę i jak potężny był ich dar. Im potężniejszy, tym potężniejsi czarodzieje godzili się ich uczyć. Sposoby nauki był następujące — nauka u okolicznego czarodzieja, nauka u miejskiego maga, nadwornego, uczącego w jednej z uczelni, potężniejszego z członków znanych gildii a wreszcie w siedzibie Van Toru — szkoły przeznaczonej dla najwybitniejszych jednostek.
Mniej czy bardziej uzdolnieni — czarodzieje nigdy nie mieli problemu ze znalezieniem zatrudnienia. Dobrze sprawdzali się jako najemni strażnicy, medycy czy dyplomaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz